piątek, 29 kwietnia 2011

Maj

Ja po prostu kocham Maj....za urzekający zapach bzu, który w tym roku zakwitł o 2 tygodnie za wcześnie, za soczystą zieleń traw, za kumkanie żab, a szczególnie za miłosne nawoływania żurawi, które mogę podsłuchiwać z mojego ogrodu.
Dopóki nie zamieszkałam na wsi nie zdawałam sobie sprawy, że ptaki tak cudnie śpiewają do połowy czerwca- później milkną bo wysiadują młode, potem je wychowują a gdzieś tak koło września na nowo zaczynają swoje trele, ale już inaczej - nie tak zalotnie jak teraz;-)
Tak więc pod majówkę zliftingowałam tacę, aby wyrazic mój zachwyt tym miesiącem. Stara była, pęknięta i taka goła, więc ją ubarwiłam nieco i rzuciłam maleńki decupaż.





Pozdrawiam

4 komentarze:

  1. Bez uwielbiam:)) maj to niezwykły miesiąc, masz rację:))

    Taca wygląda świetnie:)

    pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładna:) Już kwitną bzy???

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna taca, bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna taca!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń