piątek, 25 marca 2011

Każdy ma jakiegoś bzika...

..każdy jakieś hobby ma....i idąc dalej słowami piosenki powinnam dokończyć, a ja w domu mam koniki, ptaka , młynki oraz psa;-) 
O konikach pisałam, o ptaszku może innym razem bo to nie temat  na teraz, młynki znacie już- wiec nie przynudzam znowu, a jesli chodzi o psa - to większość z nas ma, choć pewnie nie większość bawi sie w wystawy i tą całą kynologiczną otoczkę, która temu towarzyszy.
W sumie to nie chcę też o psie pisać, bo to w końcu nie jest blog o zwierzakach, ale pragnę dziś uchylić rąbek tajemnicy, czyli małe zbieractwo mego Ukochanego- militaria i nie tylko, byle miało posmak i zapach przeszłości.
Z góry proszę o wybaczenie za kiepskie zdjęcia i brak jakiejś aranżacji we fotografii, ale przyznam się szczerze, że po tak długiej przerwie chciałam choć na minutkę tu wskoczyć i powiedzieć do Was "cześć", czego obrazem niech będą poniższe fotki.





Moje ręczne robótki cierpliwie czekaja na zakończenie, życie nabrało takiego pośpiechu, a ja tego nie lubię, na to nakładają się piętrzące zaległości w wielu dziedzinach i eskalacje wręcz dziecięcych chorób, ze szpitalem na czele.
Kaju dziękuję Ci za wyróżnienie, tak wiele blogów mnie inspiruje i wszystkie Was uważam za mega zdolne  a przy tym wybitnie kreatywne, nie zagladałam bardzo dawno na Wasze strony i nie wiem komu już zostało takie wyróżnienie wręczone, dlatego jesli się zdublują to trudno, dziś wyróżniam:


 Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie.