Same przyznacie, że ten moment kiedy wpadacie między półki z drobiazgami dekoracyjnymi do domu, jest nie do opisania.
Buszowałam więc między tymi regałami z zapartym tchem wznosząc pod nosem co chwila ochy i achy z zachwytu nad niektórymi drobiazgami.
Skusiłam się między innymi na zawieszkę
domki (podobne podziwiam u ABily z ABily Secretly)
mini tabliczka serce
i rozkoszne czapeczki na słoiki
Takie małe a jak cieszy i poprawia nastrój, Wam również życzę częstych zakupowych szaleństw a jeszcze bardziej oryginalnych pomysłów i zapału na wykonywanie własnych "ozdabiaczo-umilaczy".