środa, 7 marca 2012

Wpis marcowy

Tym razem pokażę Wam coś, co zrobiłam pod wpływem postu jaki opublikowała jakiś czas temu Ola, przemiana jej kuchni tak bardzo mi się spodobała, że postanowiłam zrobić dla niej pewną rzecz , która umiliłaby jej dodatkowo spędzanie czasu właśnie w tym miejscu, które poddała fantastycznej metamorfozie.

Jako wzór fartuszka posłużył mi mój własny , który dostałam z wymiany (tu kolejny raz podziękowania i pozdrowienia dla Myszki).
Ten wykonany przeze mnie nie jest  doskonały ale starałam się najbardziej jak mogłam;-)))Olu mam nadzieję, że wybaczysz mi te wszystkie niedociągnięcia.
Dodatkowo pokusiłam się o zrobienie małego szyldu również do kuchni.


A w oczekiwaniu na pomyślne dostarczenie paczki w ręce Oli zrobiłam sobie wieszaczek, praca na 5-minut, plus czas na schnięcie i przetarcie;-) . 

wieszak retro biały bez nadruku osiągalny w Pepco.Ja mój przemalowałam pastelową orchideą Duluxa, bo jak dla mnie oryginalna biel była zbyt biała.



Pozdrawiam