poniżej pewien jegomość, bardzo bliski memu sercu, który jak się okazało nie był pizzą ;-))), na którą zostałam zaproszona, ale prezentem niespodzianką- bardzo dawno temu.
Już siwiutki się robi, dziwaczeje również na stare lata ale mimo swego wieku nadal pozostaje rezolutnym rozbrykanym psiakiem.
a koło pieska"wodotrysk" z odzysku, to znaczy mini fontanna , którą wyrzucili znajomi a która zdaje u mnie egzamin jako mega donica, kwiet w niej na razie ubogi bo podobno sie ładnie rozrośnie w przyszłości.
Pozdrawiam.